Niby oczywisty przepis, ale okazuje się, że może być jednak przydatny dla niektórych. Grzanki są idealnym dodatkiem do wielu dań. Zupy, sałatki… Każdy je choć raz w życiu jadł. Chcę się z Wami podzielić trzema prostymi sposobami na ich przyrządzenie.
PIERWSZY
Wystarczy weka (linga w moich stronach, lub bułka paryska) bo na niej najlepsze wychodzą oraz masło. Moje ulubione! Niestety też najbardziej kaloryczne 😛
Wekę kroimy w kostkę. Wrzucamy do naczynia żaroodpornego a na górę kroimy kawałki masła. Wkładamy do piekarnika nastawionego na 200″C i pieczemy do uzyskania złotego koloru jednocześnie mieszając co jakiś czas. Mniam! Można je chrupać zupełnie same.
DRUGI
Można je przygotować z dowolnego rodzaju pieczywa. Wedle upodobań. Ja akurat przygotowałam je z pełnoziarnistego chleba. Dodatek oliwy będzie idealny.
Standardowo trzeba najpierw pokroić kromki w kostkę. Na patelni rozgrzać trochę oliwy i przysmażać je do uzyskania złotego koloru. Ot i tyle 😉
TRZECI
Najprostszy i najmniej kaloryczny. Nie wymaga dodatku tłuszczu. Trzeba natomiast posiadać toster.
Chleb tostowy opiekamy. Gotowy kroimy w kostkę. Tadaaam! Proste prawda?
Czyż nie łatwiej przygotować grzanki samemu niż kupować gotowca? Hm? 🙂